Przedstawienie

Hai .
Co nowego ? Właściwie to nic ciekawego się nie dzieje . Tak jesień , najgorsza pora roku jaka może być ! Przygnębiające popołudnia , deszczowe i zimne dni . Czy ktoś to wgl. lubi ? Ja na pewno nie -.- Szkoła ? Nareszcie koniec tygodnia ! Jeszcze tylko ten nieszczęsny sprawdzian z matmy i weekend :) A co do dzisiejszego dnia : byliśmy z klasą na przedstawieniu pt.,,Dziady'' Ogólnie nie zrobiło to na mnie pozytywnego wrażenia . Nie chodzi już o samych aktorów , ale po prostu sztuka była nudna . Jedyne co wzbudziło we mnie zachwyt to Efekty specjalne . O tak ! Powiem szczerze , że był moment kiedy myślałam , że spadnę z krzesełka . Siedzieliśmy w pierwszym rzędzie , więc byłyśmy doskonale widoczne . W pewnej chwili grający aktor zaczął się zbliżać ku nam i ostatecznie zszedł ze sceny i podszedł do Magdy . Wtedy to już nie mogłam :D Zasłoniłam się szalikiem i płakałam ze śmiechu razem z Olą i Karolem . To był dwa plusy tego przedstawienia :) Nie zabrakło również nieprzyjemnych chwil , chodzi tutaj o grupkę osób z 1 gimnazjum , które w pewnym momencie zaczęły strzelać balony z gum i oczywiście poszło na chłopaków z naszej klasy ;/ potem nauczycielki oczywiście miały do nich pretensje -.- Ale starałyśmy się ich bronić , szkoda tylko , że nikt się nie odezwał w trakcie rozmowy z aktorem... Aha ! Na koniec jeszcze pan wziął 2 chętnych chłopaków żeby odegrali jakąś scenkę z dziadów :D Wyszło bardzo śmiesznie :)  Kamila.

Niestety nie mam żadnych fajnych zdjęć z przedstawienia , ponieważ był ostry zakaz :(

          Wczorajsze ciacho , które zjadłam na osłodę ponurego dnia -.-