Jak widać po tytule dzisiaj miałam zły dzień i mam nadzieje, że jak najszybciej się skończy. Zacznijmy od tego, że po raz kolejny obudziłam się w nocy i nie mogłam zasnąć. Następnie w szkole, dostałam dwie oceny, z których nie jestem absolutnie zadowolona i będę musiała uczyć się wszystkiego od nowa na poprawy. Zbliża się również koniec roku, więc teraz będziemy mieli od grona sprawdzianów i kartkówek. Muszę się pilnować, żeby nie dostać żadnej złej oceny, bo potem znowu będę musiała się poprawiać. Bardzo tego nie lubię! Po lekcjach pisaliśmy eliminację do olimpiady z angielskiego, na którą się prawdopodobnie nie dostanę. Miejsc jest tylko 7, a jestem pewna, że są lepsi ode mnie : ) A przed chwilką skończyłam uczyć się na sprawdzian z matematyki, a właściwie powtarzać materiał z tego działu, ponieważ na korepetycjach już do niego ćwiczyłam. Jestem dzisiaj jakoś strasznie zmęczona, a na dodatek bardzo boli mnie łydka po wczorajszym bieganiu. Przepraszam was, że dzisiejsza notka była wyłącznie o nauce, ale nie miałam weny na opisywanie czegoś innego.
A teraz wstawiam dla was inspiracje torebkowe:
Faworytki?
Na niebie pojawiły się jakieś szare chmury, ale miejmy nadzieje, że to przejściowe. A teraz idę coś zjeść, a potem z Olą : ) Pozdrawiam was Kamila!