Strony

czwartek, 28 kwietnia 2011

zły dzień

Hello!
Jak widać po tytule dzisiaj miałam zły dzień i mam nadzieje, że jak najszybciej się skończy. Zacznijmy od tego, że po raz kolejny obudziłam się w nocy i nie mogłam zasnąć. Następnie w szkole, dostałam dwie oceny, z których nie jestem absolutnie zadowolona i będę musiała uczyć się wszystkiego od nowa na poprawy. Zbliża się również koniec roku, więc teraz będziemy mieli od grona sprawdzianów i kartkówek. Muszę się pilnować, żeby nie dostać żadnej złej oceny, bo potem znowu będę musiała się poprawiać. Bardzo tego nie lubię! Po lekcjach pisaliśmy eliminację do olimpiady z angielskiego, na którą się prawdopodobnie nie dostanę. Miejsc jest tylko 7, a jestem pewna, że są lepsi ode mnie : ) A przed chwilką skończyłam uczyć się na sprawdzian z matematyki, a właściwie powtarzać materiał z tego działu, ponieważ na korepetycjach już do niego ćwiczyłam. Jestem dzisiaj jakoś strasznie zmęczona, a na dodatek bardzo boli mnie łydka po wczorajszym bieganiu. Przepraszam was, że dzisiejsza notka była wyłącznie o nauce, ale nie miałam weny na opisywanie czegoś innego. 
A teraz wstawiam dla was inspiracje torebkowe:







Faworytki? 
Na niebie pojawiły się jakieś szare chmury, ale miejmy nadzieje, że to przejściowe. A teraz idę coś zjeść, a potem z Olą : ) Pozdrawiam was Kamila!

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

świątecznie cd.

Hej! Po południu wróciłam od babci. Jestem jak zwykle bardzo przejedzona, dlatego musimy wznowić nasze biegi z Kamilą, bo teraz mamy świetną nową trasę, więc będzie nam się biegało o wiele lepiej ;) Dzisiaj sama nie wiem czy ruszyć się z domu, żebym nie została oblana, bo sama nie wyposażyłam się w żadne 'sprzęty'. Myślę jednak, że tradycja jest tradycją. Nawet jeśli nikt mnie nie obleje to może to zrobić deszcz, na który się zbiera. Nie będę Was zamęczać masą zdjęć, które zrobiłam, dodam tylko kilka :) Mam mnóstwo zaległych zdjęć, które chciałabym pokazać, ale zawsze najdzie się coś innego :) Obiecuje jednak, że to nadrobię :D
Życzę udanego Śmigusa Dyngusa :D Ola
Aleks-synek mojej siostry ciotecznej


 

z samochodu^^

sobota, 23 kwietnia 2011

ogródkowo.

Cześć !
Właśnie przed chwilą wróciłam z miasta, ponieważ mama kazała mi pojechać na rowerze po tulipany i produkty spożywcze. Rano natomiast byłam z Olą i Michałem poświęcić koszyczki. Po drodze do domu wstąpiliśmy do sklepu, gdzie spotkał mnie dość dziwny i śmieszny incydent : ) Jeśli chodzi o czas wolny spędzam go jak najbardziej na dworze, chociaż laptop też ma tu swoją rolę. Jeździmy z Olą intensywnie na rowerach po nowej obwodnicy spotykając wielu znajomych. Oczywiście nie obejdzie się bez leniuchowania. Za chwilę lecę pomagać mamie w pieczeniu ciasta. W tym roku święta mijają spokojnie, ponieważ nie planujemy zapraszać żadnych gości. Odpoczynek- to jest to co potrzeba nie tylko mi, ale i mojej mamie.
Z tej okazji życzę wam: zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych,
pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja.
 
A teraz zgodnie z tytułem posta wstawiam wam kilka fotek z mojego ogródka(w powiększeniu lepiej widać) :) kamila





 A na koniec mój niedobry gangster

czwartek, 21 kwietnia 2011

świąteczne ozdoby

Cześć! Dzisiaj było bardzo bardzo ciepło : ) Postanowiłam więc wybrać się na rower. Przed południem byłam z bratem, a wieczorem z Kamilą. Wyszłam również na podwórko, żeby zrobić zdjęcia kwiatków z ogródka :D Oprócz tego dzisiaj miałam 'dzień dobroci' dla brata :P Umyłam mu najpierw motorower, a potem samochód, przy okazji mycia drugiego samochodu ;D Sama się sobie dziwie ;)
dzisiejsze zdjęcia z ogródka i mój nowy zakup z allegro wstawię w następnym poście, bo dzisiaj chciałam pokazać świąteczne ozdoby :)  Nie jestem pewna czy napiszę jeszcze bloga do świąt, także życzę wszystkim
wesołych i radosnych świąt!:* 
Ola


wtorek, 19 kwietnia 2011

elegancko

Cześć!
Przed chwilą skończyłam odrabiać dodatkowy angielski, więc postanowiłam dodać notkę : ) Dzisiaj krótko i treściwie. Jak wiecie jutro u nas w szkole jest dzień projektów. Myślę, że nie ma co się martwić, chociaż na pewno każdy ma małego stresa. Szczerze mówiąc nie rozumiem po co wprowadzili coś takiego, ale niestety musimy się dostosować do ich zachcianek. Tak więc nasza grupa (Ja, Ola, Magda, Monika i Maciek) prezentujemy jako pierwsi z naszej klasy. Wszystko zaczyna się od 9. Widownię będziemy mieć dosyć małą, ponieważ będzie to tylko pierwsza klasa, w której jest może jakieś 20 osób. Trochę to dla mnie dziwne, ale ok. Prezentacja będzie trwała pół godziny, ale musimy zostać do 12 i obejrzeć resztę grup z naszej klasy. Może w wolnej chwili wpadniemy do innych klas, żeby zobaczyć co oni przygotowali. Mam nadzieje, że wszystko pójdzie po naszej myśli. W każdym razie trzymajcie kciuki! :* Dodaję wam mój jutrzejszy strój :)
                   Plus do tego czarny lakier do paznokci, oraz torba i balerinki z ostatniej notki [klik]
Na dworze piękna pogoda, aż szkoda siedzieć w domku, więc może wyjdę na trochę do ogródka z psem porobić kilka zdjęć : ) Pozdrawiam Kamila.

niedziela, 17 kwietnia 2011

muffcia

Cześć! Jak na razie słońca nie ma i to mnie martwi, bo chciałam dzisiaj wyjść,a jeśli będzie brzydka pogoda to moje i Kamili plany nie wypalą.. Ale miejmy nadzieję, że pogoda się poprawi i deszczu nie będzie ;) Wczoraj byłyśmy na dworze z Muffą ( Karolem ) i dał mi bardzo spóźnioną laurkę, która miała być na urodziny, które miałam 29 marca xD Oczywiście na laurce widnieje Muffinka, jako znak rozpoznawczy Karolka :P
Wczoraj odrobiłam wszystkie lekcje : o Dzisiaj jeszcze został mi dodatkowy angielski i mam wolną niedzielę : )
Tydzień minie myślę szybko bo idziemy do szkoły tylko dwa dni, a o dziwo mamy tylko jedno wypracowanie. Niestety po świętach wypadną wszystkie sprawdziany, które przełożyliśmy :D
Życzę udanej niedzieli ! Ola


środa, 13 kwietnia 2011

black swan

Hej! Wczoraj pomimo tego, że przez 3 dni nie chodzimy do szkoły, ze względu na egzaminy gimnazjalne, musiałam jednak na 30min zawitać do szkoły, żeby napisać sprawdzian z WOSu. Na moje nieszczęście pojawiło się pytanie z książki, której nie posiadam, niby coś napisałam,ale czy to ma sens to sama nie wiem. Na dodatek spr. musiałam pisać na świetlicy, na której było bardzo głośno, pomimo zapewnień, że jak przyjdę o 15 [ ! ] to będzie cicho. Ale szybko się z tym owinęłam i wróciłam do domu, niestety lekko zmoknięta :)
Dzisiaj kończyłam z dziewczynami prezentację na projekt. Robiłyśmy ją ok.2h, ponieważ w pewnym momencie zawiesił nam się komputer i musiałyśmy zaczynać od początku.. Jutro mamy jeszcze spotkanie w szkole w sprawie właśnie projektu, zrobimy ostatnie poprawki i wreszcie w środę prezentacja! Mam tylko nadzieję, że nie będę musiała się wszystkiego uczyć praktycznie na pamięć! :(
Wczoraj obejrzałam świetny film - "Black Swan' ♥  Opowiada on o baletnicy, która musiała zagrać podwójną rolę - białego i czarnego łabędzia. Więcej szczegółów nie zdradzę, na prawdę warto obejrzeć!
Dzisiaj znów szykuje się filmowy wieczór, tylko zastanawiam się jeszcze jaki film obejrzeć : )
Pozdrawiam! czysiekk

poniedziałek, 11 kwietnia 2011

uff

Hej!
Wspomniałam ostatnio, że szykują mi się dwa dni zakupów. I rzeczywiście tak było. Niestety w piątek mój tata nie miał zbyt wiele czasu, więc wstąpiliśmy tylko do sklepu obuwniczego w naszym mieście i oczywiście buty były beznadziejne. Na szczęście w sobotę pojechaliśmy do Łodzi na większe zakupy. W sklepach nowe kolekcje dają się we znaki, ale moim głównym celem były jakieś sensowne buty, a dokładniej baleriny. W mojej szafie można znaleźć głównie adidasy, a zważając na fakt, że 20 kwietnia mamy prezentacje projektów nie wypada założyć butów sportowych.
Dlaczego uff? Należę do osób, które mają bardzo małą i szczupłą stopę, dlatego bardzo ciężko jest mi kupić baleriny. Będąc w Porcie Łódź musiałam się nałazić 4 godziny, ponieważ wszystkie mi spadały, albo były za ciasne. W pewnej chwili całkiem straciłam nadzieję. Dobrze, że zdecydowałam się z mamą jeszcze raz wejść do pewnego sklepu. Kolejnym celem był jakiś elegancki żakiecik i torba. Poszukiwania zakończyły się sukcesem :)) Niestety zabrakło czasu na kupno czegoś niezaplanowanego.
Torba- reserved.

Zdjęcia żakietu nie zrobiłam mając nadzieje, że skopiuje je ze strony reserved, ale niestety się nie da więc jeśli ktoś chce go zobaczyć podaje link -> żakiecik 
Ponieważ gimnazjaliści piszą testy my mamy 3 dni wolnego:D Niestety w przyszłym roku nie będzie już tak cudownie... A w środę mamcia obchodzi urodziny, ale co kupiłam pokażę wam następnym razem.Kamila

sobota, 9 kwietnia 2011

zagadka

Hej! Dziś mam dla Was małą zagadkę ; ) Byłam niestety zmuszona zrobić rysunek na technikę, szerzej mówiąc karykaturę. Przedstawia on sportowca. I tu pytanie: Jakiego sportowca?
Nie mam talentu do rysowania, ale mam nadzieję, że mimo to uda Wam się odgadnąć : )
Na dworze jest okropna pogoda, wieje wiatr i co chwilę na zmianę jest deszcz ze słońcem. Na dodatek jestem trochę przeziębiona, więc nasze plany z Kamilą dotyczące oglądania jutrzejszego meczu chłopaków na orliku nie wypalą. Ale jutro muszę się wybrać na zakupy do Piotrkowa, bo 20 kwietnia mamy prezentację projektu, a ja niestety eleganckich rzeczy w swojej szafie nie posiadam ;)
Pozdrawiam, Ola!

czwartek, 7 kwietnia 2011

chwila przyjemności ♥

Witajcie!
Niestety dzisiaj nic oryginalnego tutaj nie napiszę, ponieważ nic ciekawego się nie wydarzyło. Jeśli chodzi o ten tydzień, miał swoje dobre i złe strony. Pogoda jest fatalna, a nastrój zmienny. Dzisiejszego dnia nie zaliczam do najlepszych. Sprawdzian z chemii- mógł wypaść lepiej-.- Jedyną pozytywną stroną jest 6 ze spr. z angielskiego :) Jestem z tego powodu bardzo zadowolona, zważając iż w przyszłym roku mamy pisać jakiś nowy egzamin z angielskiego, który będzie wyglądał zupełnie jak matura! Jednego dnia czekają nas dwa testy-> najpierw poziom podstawowy, a potem rozszerzony. Szkoda słów. Ciekawa jestem co jeszcze wymyślą... Ale nie mam zamiaru teraz się tym przejmować :) Jutrzejszy dzień zapowiada się dosyć luźno natomiast po lekcjach jadę z mamą porozglądać się za jakimiś butami na prezentacje projektu. To już 20 kwietnia. W weekend prawdopodobnie pojadę do Piotrkowa. Może uda mi się kupić coś ciekawego.
Korzystając z okazji chciałam wspomnieć o niespodziance, którą dla was szykujemy z okazji zbliżającego się 100 posta. Mamy nadzieje, że wam się spodoba :)) Kamila
                                                            Mini lodziki + kawa na osłodę tego okropnego dnia! -.-
Pokazuje wam również mój ostatni nabytek( w powiększeniu lepiej widać)

wtorek, 5 kwietnia 2011

wtorek

Hej! Właśnie zabieram się za lekcje, na szczęście nie jest tego aż tak dużo. W szkole udało mi się zebrać dobre oceny i wczoraj i dzisiaj, wpadło parę piątek ; ) Czeka mnie jeszcze ciężki tydzień, bo ciągle jakieś sprawdziany i kartkówki. Dzisiaj jakoś nie poszły mi sprawdziany, ale może nie będzie najgorzej : ) Wczoraj był znacznie lepszy dzień.
Planuje wziąć udział w konkursie fotograficznym na etapie szkolnym, tylko dlatego, żeby mieć szóstkę z techniki na koniec roku. Jak wyjdzie zobaczymy, trzeba zrobić zdjęcia najciekawszym miejscom w mieście. Sama nie wiem co to może być :P Zdjęcia robię bardzo amatorsko także nie liczę na żadne miejsce ; )
Zabieram się za słówka z niemieckiego, bardzo tego nie lubie! : (
Ola

PS. Obiecałam pokazać lustrzankę, zdjęć niestety nie mam, myślę, że zadowolą Was zdjęcia z internetu ;) 

niedziela, 3 kwietnia 2011

Mam już roczek ☺

Witam was w ten niedzielny wieczór!
Nie wiem jak wy, ale ja spędziłam dzisiejszy dzień okropnie! Właściwie to większą jego część przesiedziałam nad książkami. Było tego tak dużo, że aż zapisałam sobie na karteczce czego mam się nauczyć. Oczywiście jednej rzeczy nie udało mi się wykonać ponieważ moja głowa była przepełniona informacjami. Dopiero wieczorem wyrwałam się na jakiś spacerek :)
Nie o tym jednak chciałam dzisiaj napisać. Kilka tygodni temu pisałam wam, że wybieram się na urodziny Weroniki do Krakowa. Wczoraj wlaśnie nastąpił ten dzień. Jestem szczęśliwa, że mogłam spotkać się z rodziną od strony mamy. Dzielą nas setki kilometrów. Z drugiej strony cieszę się, że babcia mieszka w górach, bo mam przynajmniej gdzie spędzać wakacje, kiedy nigdzie nie wyjeżdżam. Impreza udana w 100%! Mimo, że w rodzinnym gronie było bardzo fajnie. Weronisia dostała dużo prezentów(od nas rowerek). Nie da się nie wspomnieć również o jedzeniu. Szwedzki stół, który przygotowała ciocia z wujkiem był pełny smakołyków. Najbardziej urzekła mnie Panna cotta, czyli włoski deser. Jadłam go pierwszy i na pewno nie ostatni raz! A teraz kilka zdjęć dla was.


W nowym rowerku:
 Dobranoc! Kamila:*

piątek, 1 kwietnia 2011

urodziny

Hej! We wtorek miałam 15 urodziny. Jeśli chodzi o prezent to wiedziałam co to będzie już od połowy lutego:D Od rodziców dostałam lustrzankę. Może nie tak do końca na urodziny bo więcej niż połowę sama musiałam dopłacić. Od brata kartę pamięci 16GB do lustrzanki. Oczywiście we wtorek był tort i świeczki i dużo życzeń : ) W szkole 'sto lat' i też życzenia, niektóre kreatywne, a niektóre standardowe :D Wczoraj byliśmy w pizzerii właśnie z okazji moich urodzin. Trochę tam  posiedzieliśmy i poszliśmy na osiedle. Zmuszeni byliśmy tylko 'chodzić' bo już było ciemno. Urodziny udały się w 100%!
Mamy rekolekcje,więc dwa razy dziennie chodzimy do kościoła. Dużo lepsze to niż chodzenie do szkoły. Jak pomyślę jaki będzie najbliższy tydzień to mi się odechciewa.. Ale jakoś przeżyje ten tydzień , a w następnym 3dni wolnego bo są egzaminy gimnazjalne :D Idę na spacer, bo u mnie świeci słońce! Pozdrawiam, Ola! :*
wczorajsze prezenty: