Strony

poniedziałek, 28 marca 2011

wiosna. : )

Hi!
Siedząc przy laptopie cały czas spoglądam w okno czy to aby nie sen? I coraz bardziej przyzwyczajam się do myśli, że kolejne tygodnie będą właśnie tak wyglądać. Mam nadzieje, że słoneczko zawitało do nas na dobre, ponieważ jak każdy mam dosyć tych okropnych mrozów i śniegu, brr! Cieszy mnie również fakt, że jutrzejszy dzień będzie bardzo luźny, a w środę zaczynamy rekolekcje : ) Jedynym minusem tego wszystkiego jest moje okropne przeziębienie -.- Nie wiem gdzie się tak załatwiłam, jeszcze w sobotę rano było wszystko ok, a już wieczorem ból gardła na maxa, a wczoraj lekka gorączka... Nie zamierzam się poddać! Będę walczyć z czyhającą na mnie chorobą!
W ostatniej notce napisałam, że jeśli uda mi się coś kupić w manufakturze to umieszczę zdjęcia. Co do ubrań, w moje ręce wpadła koszulka. Poza tym kupiłam jeszcze kilka kosmetyków, ale pokazuje wam tylko bluzkę bo szczerze mówiąc nie chciało mi się wstawiać zdjęć kosmetyków. Jeśli już ktoś chciałby wiedzieć to kupiłam krem do rąk Ziaja Kokosowy, pomadkę Nivea Pearly Shine oraz lakier do paznokci Joko kolor chyba szafirowy(J140) jeszcze nie go nie próbowałam, ale oglądając na zdjęciach podoba mi się. O dziwo dostałam do niego różową szminkę gratis. Jutro w szkole quiz ,,Paryż i jego zabytki'' wiedziałam już o nim miesiąc temu, ale moje lenistwo zaprowadziło mnie do tego, że dopiero teraz biorę się za czytanie. Życzę udanego tygodnia, Kamila! :**
                                                                         mohito
wiosna w moim ogrodzie  < 3

piątek, 25 marca 2011

wycieczka

Cześć! Wczoraj mieliśmy wycieczkę do Łodzi. Byliśmy na spektaklu pt.' Kochanowo i okolice'. Mi osobiście podobał się, ze względu też na to, że muzyka była grana na żywo, żadnego playback'u. To robiło wrażenie. Po za tym historia była całkiem ciekawa. Co najważniejsze spektakl trwał godzinę, więc akurat tyle, żeby się nie nudzić : ) Jak zwykle nasza koleżanka Monika musiała coś odwalić i gdy siedziałyśmy i wszystkich obserwowałyśmy i nagle taki 'pan' odwrócił się ( to była wycieczka z liceum z naszej miejscowości ) a Monika na cały głos do mnie - To jest ksiądz! Oczywiście ja zaczęłam się z nią śmiać, a wszyscy patrzyli na mnie, że niby ja to powiedziałam :D Potem pojechaliśmy do manufaktury, co jest rytuałem jeżdżenia do Łodzi, jeśli chodzi o wycieczki szkolne :P Jak dla mnie nie było nic do kupienia, z resztą na wycieczce nie miałam w planie nic kupować, a jak nic nie planuje to nawet się nie rozglądam. W manu byliśmy do 14, następnie wracaliśmy do domu. W autobusie z Kamilą miałyśmy strasznie inteligentną zabawę- machanie do kierowców :D Dwóm się to bardzo spodobało, ale jeden nie był zainteresowany. Wieczorem jeszcze wyszłyśmy na dwór.
Dzisiaj byłyśmy u Magdy i robiłyśmy prezentację na projekt. Właściwie wszystko robiła Monika : )
Udanego weekendu : ) Ola

środa, 23 marca 2011

Loteria u :

Hej! Dzisiaj tak właściwie na szybko. Tak więc na wstępie chciałam napisać, że zgłosilam się do 3 loterii. Tak wiem oszalałam, ale zawsze warto spróbować :) Może coś mi się uda wygrać, ale z moim szczęściem to nie wydaje mi się... Przy okazji serdecznie was zachęcam do zgłoszenia się ;p

Teraz trochę z innej beczki. Jak wspomniałam w ostatnim wpisie jutro jedziemy na wycieczkę klasową do teatru. Sama nawet nie pamiętam jak nazywa się sztuka, ale myślę, że nie będzie tak źle. Osobiście lubię oglądać przedstawienia, ale nie mogą być zbyt długie i nużące. Następnym punktem wycieczki jest oczywiście manufaktura. Mam w planach zakup jakiejś bluzki, torby i lakieru o który już dawno prosiłam mamę, ale zapomniała. Co do dzisiejszego dnia. Lekcje skończyliśmy o 12:10 z racji tego, że nie było dwóch ostatnich. Potem poszłam na angielski, a po południu wyszłyśmy z Maćkiem i Bartkiem. Oczywiście dodatkowo o 18 zachciało nam się kolejnego spaceru i znowu wyszłyśmy. Dzisiaj dowiedziałam się tylu nowych rzeczy, że moja głowa pęka od nadmiaru newsów :]
 A teraz idę oglądać telewizję i malować paznokcie :) Tym razem na czarny kolor, a przy okazji wstawiam kilka fotek paznokci, które w jakiś sposób zwróciły moją uwagę. Miłego wieczoru Kamila :*





niedziela, 20 marca 2011

u babci

Hej! Jak Wam mija weekend? Bo mój zaczął się bardzo dobrze : ) Wczoraj byłam na urodzinach u babci - osiemdziesiątych dziewiątych! Sama nie wiem jak to możliwe, mieć tyle lat i tak dobrze się trzymać. Na potwierdzenie wspomnę, że moja babcia piecze za każdym razem jak przyjedziemy pyszne ciasta, najlepsze na świecie!<3 Wczoraj oprócz pysznego tortu( ten zrobiła ciocia), na którym symbolicznie znalazła się świeczka, babcia zrobiła nasze ulubione faworki! Chciałabym mając tyle lat ( o ile tyle będę miała:P) trzymać się tak dobrze jak moja babcia : ) Mam babci geny więc kto wie, może uda mi się dożyć do tego wieku :D Oprócz tego byłam u drugiej babci i dziadka, bo ja praktycznie całą rodzinę mam w jednej miejscowości, więc zawsze schodzi mi cały dzień zanim wszystkich odwiedzimy. Planów na dzisiejszy dzień nie mam, muszę tylko zrobić zadanie z fizyki i mam nadzieję, że zrobi się piękna pogoda i będzie można wyjść na spacer. Jutro dzień wagarowicza i pierwszy dzień wiosny, więc u nas w klasie planowo będzie 10 osób, ponieważ będą różne zawody, wyjścia z pttk i maraton fitness. Podejrzewam, że i tak będzie mniej osób, ale to lepiej bo nic nie będziemy robić. Życzę udanego weekendu! : ) Ola

piątek, 18 marca 2011

St. Patrick's day

W tym tygodniu właściwie nic ciekawego się nie wydarzyło poza dzisiejszym dniem, który chciałam wam opisać. Co roku w mojej szkole organizowany jest St. Patrick's day. Na pewno większość z was kojarzy to święto z kolorem zielonym. No i właśnie dziś wszyscy mieli ubrać się na zielono. W mojej szafie o dziwo znalazłam tylko zgniło zieloną koszulkę, ale zawsze coś. Idąc do szkoły myślałam, że wszyscy o tym zapomną, ale ku mojemu zdziwieniu cała klasa się dostosowała. Może uda nam się wygrać bonusy :D Na zastępstwie poszliśmy na a-v oglądać przedstawienie klasy licealnej. Osobiście nudzą mnie takie występy, ale atmosfera była fajna :) Obejrzeliśmy krótką scenkę, pokaz mody, a na końcu był Quiz, w którym wzięło udział 3 chłopaków. Wszystkiemu towarzyszył pokaz slajdów. Reszta dnia minęła baardzo szybko z racji tego, że dzisiaj mieliśmy tak na prawdę 2 lekcje, a reszty albo nie było albo mieliśmy jakieś zastępstwa. Dzięki nieobecności pani od matmy wróciłam do domu o 12. 30 :)





Niestety nie miałam aparatu w szkole, a mój telefon jest tak bezużyteczny, że nie da się nim nic zrobić. Kilka osób robiło zdjęcia i pewnie pojawią się na stronie naszej szkoły dopiero za kilka dni, więc wstawiam takie znalezione. Nie wiem jak wam, ale mi się najbardziej podoba to z tym dziadkiem z fajką hahaha! :D Kolorki wiosny widać było dzisiaj w szkole, ale niestety nie na dworze... Czekamy na piękne słoneczko, a w czwartek wycieczka do teatru :) Życzę miłego weekendu, Kamila. :*

wtorek, 15 marca 2011

choroba

Cześć! U mnie cienko. W sobotę rano już źle się czułam, właściwie całą przeleżałam w łóżku. Nie miałam na nic siły. Wieczorem miałam nawet temperaturę 38 stopni. W nocy nie mogłam spać. W niedzielę czułam się już znacznie lepiej, więc musiałam wziąć się za geografię, bo w poniedziałek czekał mnie spr. z Azji. Uczyłam się oczywiście leżąc w łóżku bo byłam jeszcze słaba.Wieczorem też czułam się dobrze. W poniedziałek w szkole było fatalnie, na pierwszych trzech lekcjach w miarę normalnie, ale później znacznie gorzej. Jakoś dotrwałam do 14, ale jak przyszłam do domu to od razu położyłam się do łóżka i jak się okazało miałam temperaturę 35.5 stopni. Do tego bolała mnie głowa i czułam się bardzo słabo. Dzisiaj oczywiście nie poszłam do szkoły ( to jest akurat wielki plus tego wszystkiego :D ) jutro też się nie wybieram : ) Jednak na piątek chciałabym wyzdrowieć bo mam zawody, a i tak jest cienko bo nie mamy pełnego składu. Mam nadzieję, że u Was lepiej niż u mnie : )
pozdrawiam! ~Ola

piątek, 11 marca 2011

Zaproszenie

Wczoraj jedząc kolację mama pokazała mi zaproszenie na urodziny, które dostaliśmy z Krakowa. Nie wiem czy pamiętacie Weronikę. Była u mnie na świętach [klik] Tak więc 21 marca ta kruszynka kończy rok, a ponieważ już w grudniu nas zapraszali to oczywiście jedziemy : ) Myślałam, że po prostu zadzwonią, żebyśmy przyjechali, ale moja chrzestna uwielbia ,,bawić się'' w takie rzeczy, dlatego dostaliśmy specjalnie zaprojektowane zaproszenie pocztą.
A u mnie nic nowego. Tydzień nie był zbyt pracowity, wpadły nawet dwie dobre oceny. Jednak następne dwa zapowiadają się znacznie gorzej. Dziś pisaliśmy sprawdzian z biologii. Powiem, że poszedł nieźle. Nadal po mojej głowie plątają się informacje na temat układu krwionośnego, ale takie już uroki tego przedmiotu. Po lekcjach byłam z Olą na poczcie wysłać list natomiast po obiedzie wyszłyśmy na spacer. Nie obyło się bez naszego ulubionego tematu, haha! :D Weekend nie zapowiada się fascynująco. Może namówię mamę, żebyśmy upiekły coś pysznego? Kamila.

poniedziałek, 7 marca 2011

słońce : )

Hej! Ostatnio pięknie świeciło słońce, więc parę razy wybrałam się na spacer : ) Bardzo lubię tak spacerować, kiedy słońce świeci po oczach, szkoda tylko, że jest jeszcze zimno. Bardzo chcę już wiosny!! :) Tydzień będzie wspaniały, oj wspaniały! Jeden sprawdzian, więc tak wolny tydzień, że nie wiem co zrobię z wolnym czasem :P
Jutro kolejny mecz siatki. Sparing z LO przegrałyśmy, to było wiadome,ale jutro walczymy :) Może chłopaki daczą nam wygrać ze względu na Dzień Kobiet :D Przynajmniej jednego seta może uda nam się wygrać:D zobaczymy jak będzie, czekają nas tylko 2 treningi do zawodów, także trzeba się spiąć.
Wracam do pisania opowiadania z angielskiego :)
Pozdrawiam Ola :*
zdjęcie z wiosny

wtorek, 1 marca 2011

bluzki

Grr. los tak chciał, że muszę drugi raz od nowa pisać, bo wystąpił jakiś błąd podczas dodawania -.-
Więc witam was w środku tygodnia. Piszę teraz tak na szybko, ponieważ nie mam czasu siedzieć za bardzo na komputerze. Tak więc wracając do szkoły po prawie dwóch tygodniach chorowania mam sporo nadrabiania, ale się nie dam! Jutro piszę kartkówkę z niemieckiego i zostanie mi tylko sprawdzian z angielskiego i kartkówka z plastyki, na które jestem już umówiona. Dzisiaj byłam na korkach z matmy i powoli nadganiam materiał. Jutro niestety poza niemieckim piszemy sprawdzian z polskiego, na który chyba umiem :) No jakby nie wspomnieć o trenach? Oczywiście tak chciałam się nie pomylić, że wszystko zapomniałam i skończyło się na trójce, którą udało mi się poprawić na piątkę. Czwartek i piątek zapowiadają się luźnie poza ,,możliwą'' kartkówką z wosu -.- Nie zbyt jestem tym uradowana, ponieważ nienawidzę ani wosu ani historii. No i czekamy na weekend.
Dzisiaj chciałam wam pokazać moje dwie nowe zdobycze, które miałam już upatrzone. Nadarzyła się okazja, że mama jechała na zakupy, więc mi je kupiła. Niestety nie mogłam z nią pojechać przez moje choróbsko... A tak poza tym to szykują się powoli zakupy na Komunię ciotecznego brata, która odbędzie się już w maju. Wiem, że jeszcze zostało sporo czasu, ale porozglądać się zawsze można.

Że tak jeszcze wspomnę CHCE WAKACJE

                                                                                                       mohito
                                                                                                      reserved
To by było na tyle, życzę pracowitego i miłego tygodnia oraz dołączam buziaki kamila :*