Cześć! Tydzień minął dobrze tak jak myślałam. Oczywiście nie było aż tak kolorowo i nie obyło się bez co najmniej dziwnych incydentów...dużo spraw pozostaje do przemyślenia i głębszego rozważenia. W szkole jest od razu przyjemniej gdy nie ma sprawdzianów, bo kartkówki to rzecz normalna, zdarzają się codziennie więc do takiej rutyny można się przyzwyczaić. We wtorek byłam w Piotrkowie, ponieważ musiałam ponownie wyrobić paszport, bo stracił ważność. Czekaliśmy około godzinę w kolejce! Niestety w Polsce to normalne, za nami był również tłum ludzi, którzy nie wiem do której godziny czekali.. Paszport musiałam wyrobić, ponieważ w dzień zakończenia roku szkolnego jedziemy do Wiednia i Bratysławy z Kamilą na wycieczkę, ponieważ moja mama jedzie tam z koleżankami z pracy :) Następnie weszliśmy na krótko do galerii, nie miałam w planach nic kupować, ale zaopatrzyłam się w dwa dłuższe swetry, nowe trampki i t-shirt.
Ten tydzień będzie o wiele bardziej intensywniejszy. W poniedziałek jadę do ortodonty do Tomaszowa, we wtorek mamy sparing z siatkówki z liceum, więc czeka mnie siedzenie w szkole od 8 do 16-17. Po za tym multum nauki! Ale nie poddam się łatwo. Muszę wreszcie się zabrać za lekcje, bardzo bardzo mi się nie chce, muszę znaleźć jakąś dobrą motywację. Powalczę przynajmniej z trenami na pamięć i wierszem z niemieckiego również na pamięć.Mus to mus..
Życzę udanego weekendu, Ola
Widzę że macie te same książki od polaka co my ;) Nawet na ten sam temat trafiamy haha :D
OdpowiedzUsuńMmmm.. Wiedeń.. Jak fajnie. Mnie to się marzy jakaś wymiana, ale co zrobić.. W gim3 czegoś takiego nie ma :(
Tak, ja także mam takie książki. Tylko, że ja mam do 1 klasy PG. Nie czytałam Kochanowskiego - wolę Mickiewicza;)
OdpowiedzUsuńMiała nam zadać bo ostatnio inwokacje z Pana Tadeusza mieliśmy :D
OdpowiedzUsuńWgl. w którym mieście mieszkacie? ;)
OdpowiedzUsuńja też mam dużo pracy niestety... trzymam kciuki na sparingu :*
OdpowiedzUsuńuwierz mi, że oszalałam :)) jeszcze tydzień temu nie spojrzałabym na tatuaż
OdpowiedzUsuńpowodzenia na sparinug.! ;D
OdpowiedzUsuńJa też muszę się wziąć do nauki. Mój tydzień też zapowiada się pracowicie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńteż w tamtym roku uczyłam się tych trenów :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia na sparingu i w uczeniu się :D ;*
ja miałam recytację w ubiegłym tygodniu : D
OdpowiedzUsuńpowodzenia w nauce ; )
kurde współczuje tych trenów
OdpowiedzUsuńteż wyrabiałam niedawno paszport i się naczekałam jeszcze dłużej ;/
OdpowiedzUsuńdo MOJEGO tomaszowa?!!!:)
OdpowiedzUsuńFajny blog.Dodałam się do opserwatoró i licze na to samo na moim blogu http://kasiazakrzewska.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !!!
masz stały aparat czy zdejmowany ?
OdpowiedzUsuńzdejmowany
OdpowiedzUsuńbrzydzę się tą całą szkołą... -___-
OdpowiedzUsuńOjj, u mnie też zapowiada się cięzki tydzien..
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki. ;D
OdpowiedzUsuńJa mialam caly luty zawalony nauka :(
OdpowiedzUsuńTrzymam ksiuki za ciebie :)
kartkówki, sprawdziany, pytanie i po co to wszystko ://
OdpowiedzUsuńja z niecierpliwoscia czekam na sezon truskawkowy ;)
OdpowiedzUsuńfuu treny są okropne!
OdpowiedzUsuńale wam fajnie ja pewnie pojadę tylko do babci :((
OdpowiedzUsuń`wiem, ale mi na nim strasznie zależy *O*
OdpowiedzUsuńp.s.-żeby dostawać powiadomienia na pulpicie nawigacyjnym o moich nowych notkach musisz zakończyć obserwacje mojego bloga, a potem się znowu dodać do obserwatorów ;**
`okey ;**
OdpowiedzUsuńpamiętam treny Kochanowskiego...tak mocno nauką wyryte w pamięć
OdpowiedzUsuńi pamiętam moją wychowawczynią, nauczycielkę języka polskiego
niesamowity czas w liceum...
Kiedyś uczyłam się trenu VIII
OdpowiedzUsuń