W ostatniej notce pisałam wam, że jestem chora. Właściwie to było tylko straszne przeziębienie. Choroba zaczęła się dopiero od soboty. Ponieważ po raz kolejny nie posłuchałam rodziców i poszłam w piątek do szkoły całkiem mnie rozłożyło... Od soboty mam wysoką gorączkę, katar i okropny kaszel. Teraz wyjątkowo mi przeszło, dlatego postanowiłam do was napisać. U mnie nic ciekawego się nie dzieje. Cały czas leżę w łóżku, objadam się owocami i faszeruje lekami. Nie miałam za bardzo gdzie wyładować moich negatywnych emocji po wczorajszym incydencie, więc trochę tutaj ponarzekam. Wczoraj wreszcie zebrałam się i pojechałam do lekarza, ponieważ to wszystko jest już nie do zniesienia i oczywiście przyjęta nie zostałam... Dlaczego? Ponieważ pani doktor idzie do domu -.- Rozumiem, że każdy chce kiedyś odpocząć, ale w takim razie powinni zorganizować kogoś innego. Kazali mi czekać godzinę zanim ktoś łaskawie przyjdzie na oddział w szpitalu, bo przychodnia była pełna maluchów. Dobra mówi się trudno jakoś przeżyje, ale najbardziej zdenerwowało mnie to, że za mną przyszła pani z malutkim dzidziusiem, który był cały zapłakany i miał gorączkę, ale oni jej nie chcieli przyjąć. To po prostu jakaś paranoja-.- Wkurzona poszłam z mamą do apteki i kupiłyśmy jakieś mocniejsze leki na gorączkę.
Chciałam jeszcze wspomnieć o trzech filmach, które w ostatnim czasie oglądałam: Listy do Julii, Zaćmienie i Licencja na uwodzenie. Na pewno o nich słyszałyście. Nie są to jakieś najnowsze filmy, ale jakoś wcześniej nie miałam czasu i okazji ich obejrzeć. Wszystkie bardzo mi się podobały. Oglądając Listy do Julii oczywiście popłakałam się na sam koniec (:
Niestety jak na razie nie mam żadnych nowych zdjęć (czekamy na wiosnę), więc dodaje kilka inspiracji. Wzięte z Pingera.
Całuje Kamila :**
`szok, szpitale sb za dużo pozwalają, jakby ten głupi lekarz nie mógł podnieść 4 liter i go przyjąć, przeciez małe dzieci przechodzą wszystko gorzej od dorosłych, skandal. spalic ich na stosie !!. xdd. ;x
OdpowiedzUsuńmandarynki <333
to rzeczywiście przerażające jak lekarze traktują pacjentów, ajj. tylko kasa się dzisiaj liczy...
OdpowiedzUsuńinspiracje świetne uwielbiam je:) najbardziej podoba mi się 6 i 7, zdrowiej :*
jezuuu nienawidzę takiego zachowania...;/
OdpowiedzUsuńzdrowiej. ;*
A no właśnie, uroki łódzkiego... To co się ostatnio tu dzieje to totalna paranoja!
OdpowiedzUsuńRównież życzę szybkiego powrotu do zdrowia :*
oglądałam Listy do Julii jakieś dwa miesiące temu ta historia jest przepiękna sama chciałabym taką przeżyć *__* inspiracje są super!
OdpowiedzUsuńprzyznam się, że żadnego z tych filmów nie oglądałam ;dd oczywiście zdrowia życzę :-*
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają inspiracje, a filmy na pewno obejrzę jak znajdę trochę wolnego czasu :]
OdpowiedzUsuń4 jest moją faworytką xD
OdpowiedzUsuńzdrowiej :) :*
OdpowiedzUsuńSzybko wracaj do zdrówka ! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam...
właśnie tak dzisiaj można liczyć na lekarzy! -__-
OdpowiedzUsuńPolskie szpitale, człowiek by umierał a lekarze piliby w spokoju kawę ...
OdpowiedzUsuń`rodzice, nigdy na nic nie pozwalają ; //
OdpowiedzUsuńwcale nie smierdzi, ja mam kupione zapachowe trociny {truskawkowe ;**} i co mój list już doszedł ?. ;**
na 2 fotce jest taka swietna spódniczka :*
OdpowiedzUsuńSuper blog..^^
OdpowiedzUsuńDodaje do obserwownaych..;))
Zapraszam do mnie..:**
"Listy do Juli"...tyle razy sie zbierałam żeby oglądnąć i zebrać się nie moge ;)
OdpowiedzUsuńzdrowiej ;)
ta spodniczka w kwiaty jest przee < 3
OdpowiedzUsuńzdroowka ;3
a ja mam tak, ze rano budzie sie z plaskim bruzchem, a wiczorem jest jak balon ;o
OdpowiedzUsuńto jest najgorsze, lecz w tamtym roku ok kwietnia wzyłam ok 5 kg mniej i nie mialam tego ptoblrmu;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie, wtedy bardzo choro się odchudzałam.
OdpowiedzUsuńZdrowiej! Listy do Julii miałam zamiar obejrzeć, ale jakoś nie było czasu, może wkrótce to nadrobię.
OdpowiedzUsuńOj, biedna jesteś. Mam nadzieję, że szybko wydobrzejesz. Dbaj o siebie :*
OdpowiedzUsuńA z tym lekarzem to jakas paranoja.
Świetne te fotki znalazlas. :)
skąd ja to znam...już mnie chyba nic nie zaskoczy w tej kwestii-niestety ;/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko! :)
no niexle cię złapało chorubsko wracaj szybko do zdrowia. ;) A zdjęcia super. ;)
OdpowiedzUsuń`nic nie szkodzi, wazne, że dotarł, bo juz się bałam, że go nie dostaniesz ;**
OdpowiedzUsuńKocham spódniczkę z drugiego zdjęcia :) Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńświetny ten blog !
OdpowiedzUsuńciekawe inspiracje z których na pewno wiele z nas korzysta : ) ; * .
OBY TAK DALEJ !
zapraszam tez serdecznie do mnie + dodawajcie do obserwowanych , a będzie mi bardzo miło ; * .
+ co jakiś czas będę losować wśród obserwujących u mnie osobę , która dostanie ode mnie jakąś rzecz za darmo : ) .
polecam zakupić Ci ta odzywke ;):*
OdpowiedzUsuńfajny blog , daję obs i zapraszam do mnie <3
OdpowiedzUsuńlubię klimat zdjęć, które dodajesz..
OdpowiedzUsuńZły poranek :D
OdpowiedzUsuń